Wielu klientów mojej kancelarii, pyta mnie czy jest sens pozywać zakład ubezpieczeń, który wypłacił odszkodowanie w kwocie niepozwalającej na naprawienie szkody.
W sprawach prowadzonych o odszkodowanie i zadośćuczynienie, panuje taka zasada, że:
PRAWDZIWE ODSZKODOWANIA WYGRYWA SIĘ W SĄDZIE
Dlatego, ja zawsze doradzam moim klientom, aby po zakończeniu postępowania likwidacyjnego, wystąpić o pozostałą cześć odszkodowania na drogę postępowania sądowego.
Aby zobrazować zasadność takiej decyzji posłużę się ostatnim przykładem, kiedy to w trakcie postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel wypłacił kwotę 9 000 zł. za zniszczenia w budynkach spowodowane gradobiciem. Zgodnie z wykonaną na zlecenie kancelarii opinią wartość szkody kształtowała się na poziomie 26 tys. zł. W związku z tym, że ubezpieczyciel odmawiał dopłaty pozostałej kwoty, wystąpiłem w imieniu klienta do sądu o zasądzenie, pozostałej kwoty tj. 17 tys.
Po skierowaniu sprawy do sądu stanowisko ubezpieczyciela uległo radykalnej zmianie i już podczas pierwszej rozprawy, zaproponował zawarcie ugody i dopłatę żądanej kwoty.
Dlatego też jeszcze raz warto podkreślić, z zakładami ubezpieczeń warto walczyć w sądzie o jak najwyższe odszkodowania.